Obserwatorzy

poniedziałek, 14 września 2015

DIY: Peeling do ust

Dzisiaj post z bardzo  prostym DIY :)
Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam mieć gładkie usta. A nic tak mi w tym nie pomaga jak peeling.
Taki scrub możemy zrobić sobie same w domu, a wszystkie potrzebne składniki znajdziemy w kuchni :)

A ja tu jeszcze w myśl inwencji twórczej pokaże Wam etykietkę jaką zrobiłam :P Ot, żeby cieszyło wzrok. ( Przy okazji- kolorowa, widoczna etykieta sprawia, że peeling wyróżnia się z innych kosmetyków i często wędruje w moje łapki :P )


Co nam będzie potrzebne?

- olej kokosowy    5 ml
- cukier biały        10 ml 
- kakao naturalne  2 ml
- cynamon             1 ml
- kawa mielona     2 ml
- witamina E         1 kapsułka


Wykonanie:
jeśli Wasz olej kokosowy jest aktualnie płynny to po prostu odmierzamy ilość i wlewamy do pojemniczka na nasz peeling. Jeśli nie, to najpierw delikatnie go rozpuścić.
Dodajemy kapsułkę witaminy E (ważne, żeby olej nie był za ciepły czy gorący) dodajemy po kolei resztę składników, mieszamy i gotowe :)

Ja jeszcze na opakowanie nakleiłam, jak widzicie,wcześniej narysowaną plakietkę, za pomocą dwustronnej taśmy ;) 


( w trakcie tworzenia :P )

Tak się prezentuje.
Peeling świetnie wygładza usta, zdziera martwy naskórek. Po zmyciu peelingu z ust, są one delikatnie "otulone" filmem, który pozostawia olej kokosowy, więc po jego użyciu pomadka nie jest konieczna :) przyjemnie się z nim współpracuje, zwłaszcza, że peeling pięknie pachnie kawą 


Ostatnio zrobiło się troszkę chłodniej wiec peeling ma bardziej zbitą konsystencje. Mimo to, nadal prosto nałożyć go na palec, a potem na usta. olej kokosowy jest stały w temperaturze pokojowej, ale bardzo łatwo i szybko topi się pod wpływem ciepła ciała.

To chyba wszystko na dziś. Dajcie znać jak wam się przepis podoba, czy może już robiłyście podobny peeling? :)

106 komentarzy:

  1. Ja chyba zrobię:) mam dużo suchych skórek na ustach i może taki peeling na nie zadziała:)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam peeling do ust z marizy i uwielbiam, tego prezentowanego przez ciebie nie miałam przyjemności poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cynamon i kawa... przy okazji się ujędrnimy :)) Lubię takie przepisy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Składniki bardzo ciekawe, ale jeszcze bardziej jestem ciekawa działania tego peelingu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z pewnością wypróbuję twój przepis :) świetna ta etykieta :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne usta i bardzo dobry pomysł na peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super pomysl i jak słodko wyglada opakowanie !

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomysłowe i z chęcią sama bym taki zrobiła;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super pomysł muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja jako peeling do ust używam korund z ZSK:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super pomysł :) Nie mam jeszcze korundu ale kusi od dłuższego czasu :)

      Usuń
  11. ale mi się etykietka spodobała, myślałam że sklepowa :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzzo fajnie brzmi.
    Ps.zostaję u ciebie, wpadniesz do mnie?

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja to jestem leniuszek i nigdy mi się nie chce tworzyć swoich kosmetyków :) Ale przepis bardzo spoko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale trzeba też pamiętać o zakupie składników, które są potrzebne :) A z tym ostatnio u mnie słabo :D hehe

      Usuń
    2. Jak to? Witaminę E znajdziesz w większości aptek. Ja swoją kupiłam w kapsułkach w Niezapominajce za 4 zł z groszami 200mg/kapsułka ;)
      Na upartego nie jest konieczna, przedłuża żywotność peelingu, olej możesz zastąpić każdym innym jaki masz, cukier i kawa chyba w każdym domu, kakao i cynamon to tylko dodatki :)
      Więc w zasadzie taki peeling możesz zrobić tylko z cukru i oleju, możesz dodać kawę, cynamon, miód, kakao i na co tylko będziesz mieć ochotę :))

      Usuń
    3. A to jak tylko olej i cukier mi wystarczy to faktycznie mogę zrobić hehe :D

      Usuń
  14. Podoba mi się jego konsytencja, ale ja peelingów do ust nie używam, uważam je za zbędne ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też robię peelingi do ust diy :) uwielbiam pomadki matowe, więc taki peeling to u mnie konieczność :))

    OdpowiedzUsuń
  16. jak tlyko zjade na studia to się wezmę za taki peeling ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. To się postarałaś z ta etykietą, a myślałam, że to profesjonalny kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń
  18. super :) opakowanie pierwsza klasa a skład bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zarówno sam peeling jak i etykieta - obłędne :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pomysł fantastyczny na ten peeling, ja rzadko używam tego rodzaju kosmetyków do pielęgnacji ust, ale zdarza się że sięgam po takie cudeńka, kiedy moje usta tego potrzebują.

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny pomysł i opakowanie urocze wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale cudowna etykieta! Muszę zrobić taki peeling :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Nigdy nie używałam peelingu do ust ani kupnego, ani robionego. Chyba jednak czas to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Super wygląda ;) Dobry pomysł i to za grosze :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Trzeba będzie wypróbować, ale pomysłowe :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Super pomysł :) odnośnie twojego komentarza u mnie na blogu nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę, że mieszkasz w Krakowie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jednak każde miasto ma jakiś swój urok :))

      Usuń
  27. uwielbiam takie peelingi :) ale etykietka urzekła mnie całkowicie :) śliczne usteczka ;)
    obserwuje!! Jeżeli spodoba Ci się u mnie możesz zrobić to samo ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ciekawa sprawa! Moje usta zawsze są bardzo spierzchnięte i suche :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie spróbuj zrobić taki peeling, myślę, że pomoże :)

      Usuń
  29. super sprawa z tym peelingiem moje usta często są wysuszone i taki peeling by się przydał.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ciekawy pomysł :) Może kiedyś uda mi się wypróbować ;)
    Pozdrawiam ;))

    OdpowiedzUsuń
  31. Przepis na pewno wykorzystam;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo podobny peeling sobie czasem sama robię, ale zazwyczaj robiłam na bazie oliwy z oliwek, lub akurat oleju który aktualnie miałam w użyciu, np awokado. To prawda że takie peelingi są super no i ma się po nich fajnie wypielęgnowane usta :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie robiłam nigdy kosmetyków diy. Możliwe, że skuszę sie na Twój przepis :D Opakowanie fajne zrobiłas ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ale świetne to opakowanie :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Świetny przepis i za opakowanie również należy się pochwała. :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Wiem, że łatwo można sobie zrobić peeling do ust, ale zawsze chciałam mieć ten LUSH'owy - i jest wspaniały ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Już i ja jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja bym tutaj wzbogaciła skład jeszcze tylko o miodek naturalny :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Bardzo fajny przepis :)

    + obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ciekawy przepis :) Obserwuję i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  41. jak tylko znajdę trochę wiecej czasu to na pewno zrobię;)

    OdpowiedzUsuń
  42. muszę wypróbować bo wydaje się świetny! A co do opakowania to bardzo mnie zaskoczyłaś, że wykonałaś je własnoręcznie! Nigdy bym na to nie wpadła ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. zrobiłaś to bomba :) i myślę, że nawet ja, leń do robienia czegokolwiek samemu spróbuje zrobić ten peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Super przepis, a opakowanie rewelacja, masz talent :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja robię podobny peeling ale do ciała :) Spróbuje go następnym razem do ust

    OdpowiedzUsuń
  46. Świetny! I bardzo łądna etykietka :)
    nigdy nie używałam podobnego scrubu, ale jeśli zaopatrzę się kiedyś w olej kokosowy, to pewnie wypróbuję ;)
    ja za to uwielbiam kawowy peeling do ciała - żaden drogeryjny nie może się z nim równać :) po prostu biorę fusy od kawy, dodaję trochę oliwy z oliwek i żelu pod prysznic, jeśli jest to konieczne, i wmasowuję w skórę :) polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Ale rewelacja! :)
    Te obrazek chyba lepszy niż peeling, zazdroszczę talentu! :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Przy moim ostatnim uwielbieniu do matów na ustach, taki peeling chyba jest niezbędny :D

    OdpowiedzUsuń
  49. Super pomysł, ja mam akutualnie peeling z Lush i chyba przez najbliższe pół roku mi się nie skończy;p

    OdpowiedzUsuń
  50. Super pomysł z takim peelingiem, etykieta na plus :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Wykonanie estetyczne pudełeczka wyszło Ci naprawdę przepięknie :D Aż bym Ci zabrała, żeby samej używać :D
    Między Bugiem a Wisłą i mi przydałby się peeling do ust. Jednak jestem na tyle niesystematyczna, że gdy nie używam produktów tego typu codziennie, to szybko o nich zapominam i lądują w moim szafowym pudle jako "kosmetyki, które kiedyś może zużyję". Jednak na razie męczę peeling do nóg/ciała własnej roboty - 1/2 prawdziwego miodu, 1/2 cukru + x parzonej kawy :) Super nawilża skórę nóg, zapobiega wrastaniu włosków, a sama kawa ładnie bardzo delikatnie brązowi skórę :) Serdecznie polecam wykonanie, bo super efekty zerowym kosztem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super przepis, koniecznie wypróbuje. Będę musiała trochę uważać bo kawa nieźle zdziera naskórek, a nogi mam wrażliwe;) Jeśli faktycznie zapobiega wrastaniu włosków to jest to coś dla mnie :D

      Usuń
  52. Mmmm, brzmi mega smakowicie :) Świetny pomysł z tą plakietką - bardzo pomysłowo i pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Ja zawsze się boje takich domowych wynalazków ;p

    Zapraszam na rozdanie z okazji drugich urodzin bloga www.weemini.pl
    Do wygrania dwa duże zestawy kosmetyków!
    http://weemini.blogspot.com/2016/01/rozdanie-drugie-urodziny-bloga.html

    OdpowiedzUsuń
  54. Piękna jest twoja etykieta, chciałabym potrafić takie robić

    OdpowiedzUsuń
  55. Akurat wszystkie składniki mam w domu więc spróbuję;) Uwielbiam takie domowe przepisy;)

    OdpowiedzUsuń
  56. Raz zrobiłam sama peeling do ust, ale bez szału mi wyszedł:) spróbuję twojego przepisu :)

    OdpowiedzUsuń